Pierwsze kroki

Zacznę od początku. W 2004 roku, po ukończeniu szkoły, otrzymałem dyplom technika elektronika, specjalizacja automatyka przemysłowa. Starałem się znaleźć pracę, lecz nie było łatwo, szczególnie w moim zawodzie. Po pewnym czasie dostałem propozycję wyjazdu do UK jako elektromonter w nowo powstającej hucie szkła. Rozważywszy wszystkie ZA i PRZECIW zdecydowałem się na wyjazd. W styczniu 2005 bylem już w UK i pracowałem przy konstrukcji nowoczesnej huty szkła, rozlewni i w pełni zautomatyzowanego magazynu. Do moich codziennych zadań należał montaż tras kablowych instalacji elektrycznych, montaż szaf elektrycznych, urządzeń automatyki przemysłowej itd. Bez doświadczenia i ze średnią znajomością języka początki były dość trudne, poza tym praca była ciężka i wyczerpująca – 12 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu. Tak pracowałem przez 6 miesięcy, podszkoliłem się z angielskiego oraz zdobyłem trochę doświadczenia, po tym okresie firma stawiająca fabrykę prowadziła proces rekrutacji, więc spróbowałem.

Skok na głęboką wodę

Proces rekrutacji oraz rozmowy kwalifikacyjne przeszedłem pomyślnie i zostałem świeżo upieczonym technikiem utrzymania ruchu w ówcześnie największym w Europie, w pełni zautomatyzowanym magazynie wysokiego składowania. Proszę sobie wyobrazić, 20-latek bez doświadczenia dostaje odpowiedzialne stanowisko w unikalnym jak na tamte czasy magazynie — za to dziękuje UK, za dawanie szansy młodym, za inwestowanie w ludzi, którzy chcą się wykazać. Na początku, jak to bywa, było ciężko, ponieważ nikt z zatrudnionego personelu nie miał pojęcia jak praca w takim „kolosie” będzie wyglądać. Wiele standardów, metod pracy trzeba było opracować od zera. Miałem wiele szczęścia, ponieważ w czasie kiedy zostałem zatrudniony w fabryce, na miejscu była jeszcze firma zajmująca się instalacją magazynu, więc wiele informacji, cennych wskazówek mogłem wyciągnąć od nich.

Najważniejsze obowiązki

Do dziś z całą tą wiedzą zostało nas tylko dwóch. Praca na 12 – godzinnych zmianach, 365 dni w roku. Trochę dziwaczny grafik zmian, ale jak się człowiek przyzwyczai to jest OK. Pracujesz pół roku i pół roku wolnego. Wypłaty co tydzień, wszystko spoko. Do obowiązków należy między innymi zapewnienie ciągłości działania wszystkich 24 NASC (automatycznych układnic regałowych), łącznie 2,6 km transporterów rolkowych i łańcuchowych, wózków transportowych (typu shuttle) i wind z łączną liczbą 1300 napędów. Prace związane z modyfikacją i modernizacją parku maszynowego, obsługa, serwis oraz wprowadzanie zmian programowych w sterownikach PLC, rejestracja usterek, awarii i przestojów w systemie inżynieryjnym. Planowanie przestojów serwisowych, nadzór nad częściami maszyn, monitorowanie całego systemu w technologii Autostore Mimic w celu uzyskania większej wydajności.

Magazyn, w którym pracuję:

Brak awansów

No i tak mija 14 lat, a ja wciąż tutaj. Firma zainwestowała i wysłała mnie na kursy do siedziby Siemens w Manchesterze, jeszcze kilka innych szkoleń to wielki plus, z kolei minusem jest brak awansów, taka już struktura firmy. Jest to powód, przez który byłem na rozmowach w innych firmach: Airbus — niestety niepomyślnie, Amazon — dostałem się, lecz zrezygnowałem z powodów osobistych, no i niedawno Diageo — dostałem się, lecz musiałem zrezygnować z powodów finansowych, więc nadal siedzę w magazynie. Od pewnego czasu udzielam się na portalu iAutomatyka.pl, w sumie to dla własnej edukacji.

Powrót do Polski?

Niestety nigdy nie pracowałem w Polsce, więc nie mam porównania. Wiadomo, człowiek tęskni za krajem i chce wrócić, patrząc na sytuację z Brexitem, to nikt nie wie jak to będzie. Czas mija, pojawiła się żona, dzieci, dom i nagle cała ta niby idealna sytuacja rozpada się, człowiek chce wychować dzieci w kraju swoich ojców, a nie gdzieś na końcu świata. Więc tak myślę coraz bardziej o powrocie do kraju, lecz nie z powodu Brexitu (no może trochę), tylko z powodów osobistych. Zastanawiam się jak wygląda sytuacja na rynku pracy na Śląsku, jak się pracuje w Polsce, jakie są pensje i czy mam jakieś realne szanse na dobrą pracę?

Autor: Maciej Pala – zafascynowany automatyką i wszystkim, co z nią związane. Z wykształcenia technik elektronik automatyki przemysłowej, od 2005 roku pracuje w pełni zautomatyzowanym magazynie wysokiego składowania jako technik automatyk. Od 2017 roku autor wielu artykułów na portalu iAutomatyka.pl. Od niedawna autor foto bloga the_automation_technician na Instagramie.